wtorek, 22 października 2013

Niemądra i politycznie niepoprawna, czyli dlaczego akurat Żółte Papiery?

Żółty nigdy nie był moim ulubionym kolorem. Ciepły i optymistyczny, zawsze jednak drażnił mnie swoją jaskrawością. Nigdy nie posiadałam ani jednej żółtej sztuki odzieży, nigdy nie pomalowałabym na żółto mieszkania i nigdy nie zjadam żółtych M&M's ;)
Ironiczny los sprezentował mi - jak ją nazywam - "żółtą diagnozę". Żeby nie było nieporozumień, Żółtych Papierów wprawdzie oficjalnie nie posiadam, jednak właśnie taka nazwa bloga długo i uparcie dźwięczała mi w głowie. Zdecydowałam się więc na nią odważnie(mimo kilku sprzeciwów ze strony otoczenia), ze względu na moją przewrotną naturę oraz duży dystans do samej siebie. Psychologiczne ciągoty i zamiłowania podpowiadały mi też, by sprawdzić, jak wielką moc mają stereotypy.
W rocznicę diagnozy, żółte, samoprzylepne karteczki z chaotycznie zapisanymi naprędce myślami, postanowiłam zamienić na bardziej trwałą formę relacji mojego ChADowego życia...

Co dziś wylosuję...??

Brak komentarzy: