Mowa jest srebrem, a milczenie złotem, kiedy
lepiej jest przemilczeć niż wypowiadać się nieroztropnie i nierozważnie. A co,
jeśli mowa ma moc sprawczą, by nawet uratować życie, które tak łatwo
zaprzepaścić milczeniem? Głucha cisza telefonu, kiedy próbujesz powiedzieć
komuś, że tęsknisz. Niewypowiedziany ból, przemilczane cierpienie. Okaleczanie
ciała, pozostawanie więźniem własnego umysłu. Przypomnijcie sobie ostatni raz,
kiedy poprosiliście o pomoc, kiedy zwyczajnie, po ludzku przyznaliście się, że
jej potrzebujecie. Umiecie dzielić się tym, co Was samych przerasta? Odcinacie
innych, kiedy obawiacie się odrzucenia czy niezrozumienia? Czy pozwalacie sobie
skorzystać, kiedy ktoś mówi „pamiętaj, że jestem”? Kiedy czasem myśli i uczucia
przytłaczają, pozwólcie je dźwignąć innym. Choć często wydaje się, że jesteśmy tak
bardzo sami, zawsze gdzieś znajdzie się ktoś, kto czuwa w gotowości, by
odpowiedzieć na nasze wołanie o ratunek. Pozwólmy się uratować…