środa, 26 marca 2014

Psychoedukacja, po stokroć tak!

Czytajcie! ChAD to choroba wielowymarowa i skomplikowna. Ciężko jest wyssać informacje z powietrza, a internet też Alfą i Omegą nie jest... Obok pierwsza książka, którą przeczytałam, wręczyła mi ją na wizycie moja Pani Doktor. Z fragmentów, które najbardziej zapadły mi w pamięci to: "Jeśli mam być szczera, to trochę tęsknię za takim stanem, który Pani Doktor nazywa manią. Ale kto sam nie przeżył koszmaru depresji, nie zrozumie tego nigdy." Sama często tęsknię... Listy od pacjentów, suche fakty, tabelki, wykresy, opisy...cokolwiek bardziej trafia do Was samych, znajdziecie w tej książce. Lektura obowiązkowa również dla naszych bliskich! To często im jest trudniej zrozumieć, kiedy my dostajemy już diagnozę, instrukcję obsługi i "pigułki szczęścia" od lekarza. 
Dla bardziej zaawansowanych, jeśli jesteście już pewni diagnozy, polecam ten "manual". Porządkuje chorobę, podsuwa gotowe rozwiązania i motywuje do szukania własnych pomysłów na to, jak sobie radzić. Nie dla leniwych, bardziej pomaga robić niż myśleć. Bo i nad czym tu się zastanawiać, trzeba działać! Dzięki tej lekturze zrobiłam dokładny wykres choroby i ułatwiło mi to bardzo pracę z moim terapeutą. Pytajcie własnego lekarza/terapeutę o profesjonalną literaturę. My mamy prawo błądzić, oni są od tego, by poświecić w mroku latarką wiedzy...